Jak zdążyłam się przekonać spacerując w ostatnich dniach drogami i bezdrożami Lasu Drewnickiego (obok którego mieszkam), odkryłam, że wcale nie muszę specjalnie nigdzie wyjeżdżać , aby natknąć się na „dzikiego zwierza” i przy odrobinie szczęścia uwiecznić owo spotkanie w obiektywie . Poniżej kilka fotek stworzeń, które udało mi się „upolować” 🙂 [Show slideshow]