Witam, Nareszcie udało mi się trafić na piękny, słoneczny poranek tej wiosny i udać się na małe „polowanko” w okolicach mojej „chatki”. Na szczęście zwierzęta jeszcze się tutaj krzątają, pomimo zaawansowanych prac przy budowie obwodnicy Warszawy i ogromnej wycinki drzew. Kilka zdjęć z tego spaceru poniżej. I jeszcze załączam parę ujęć, które wykonałam podczas marcowego wypadu nad Biebrzę. No, nie mogłam się oprzeć pokusie i nie pojechać chociaż na jeden dzień. Pogoda fatalna, czyli „szaro, buro i ponuro”, ale to nieważne. Zdjęcia bez rewelacji, jednak atmosfera wspaniała – jak zawsze nad Biebrzą 🙂