Kontynuując temat toksycznych relacji, tym razem przedstawię obraz, jaki wyłonił się z mojej rzeczywistości, po przeczytaniu książki Pii Mellody zatytułowanej „Toksyczna miłość”. Wbrew pozorom, takie relacje nie należą do rzadkości, wręcz przeciwnie są dość powszechne. Poniżej przytoczę parę fragmentów z w/w książki, które uświadomiły mi, że niestety zarówno moje małżeństwo, stosunki z moją mamą, córkami, jak i burzliwa relacja z przyjacielem, doskonale wpisują się w schematy toksycznych związków opisywanych przez autorkę. Ja – z pewnością jestem osobą współuzależnioną i tzw. Nałogowcem Kochania (czasem Unikającym Bliskości) – a to czy moi bliscy, z którymi czasem jeszcze tańczę tzw. „ toksyczne tango” […]