„Zanim przemówisz, zapytaj siebie; czy jest to uprzejme, czy to jest konieczne, czy to jest prawdziwe, czy jest lepsze od ciszy?” Sai Baba
Witajcie,
To mój ostatni wpis na blogu i także ostatnie zdjęcia zamieszczone na mojej stronie internetowej www.pstrus.fotoprzyroda.pl. fake rolex
Zakończyłam kolejny etap życia, w czasie którego uporałam się z moimi wieloma demonami i w dużym stopniu bardzo pomogło mi w tej pracy ze sobą pisanie tego bloga. Zwroty jakie od Was dostawałam zawsze były cennymi uwagami, które pokazywały mi ten sam a czasami zupełnie inny niż mój punkt widzenia. Jestem Wam wszystkim bardzo wdzięczna za Wasz wkład w mój rozwój i za szczerość, nawet jak bolało, a może szczególnie wtedy, gdy bolało – bo to były te najcenniejsze lekcje.
Myślę teraz nad inną formą przekazu, nie wiem jeszcze co to będzie, skierowaną do większej liczby odbiorców. Teraz już bardziej po to, aby ktoś mógł skorzystać z mojej wiedzy i doświadczeń, a nie po to aby pisać o sobie.
Ten jesienny, przepiękny, kolorowy czas, który jest symbolem tego, że aby powstało nowe, to musi odejść stare, jest dobrą porą na pożegnania. Wszystko przecież ma swój początek i koniec.
Żegnam Was więc czule i jeszcze raz ogromnie dziękuję za wszystko…
Na koniec wiersz poety Ryszarda Szocińskiego, zmarłego w marcu tego roku, który w kiosku pamiątkarskim w Cisnej, sprzedawał turystom min. dusiołki na „wszelakie szczęście” oraz dobre słowo. Ja też byłam posiadaczką dusiołka z Cisnej. Był moim talizmanem w czasie moich zmagań z uzależnieniem…..
może mi kilka daruje Pan lat
bym
mógł ocalać swoją duszę
być może
inny będzie świat
gdy
w wieczność samotnie wyruszę
gdy
już nakarmię swoje ego
galaktyk
i harmonii płynem
i Głos usłyszę ten
dlaczego
na ziemi
między wami byłem
to skłonię przed Nim
czoło dumne
podam
swą duszę pełną strachu
i
po raz drugi jeszcze umrę
by
zostać na wszechświata dachu
Ryszard Szociński ….. wiersz otwierający tomik „Poszukiwania”.
Czy jest to uprzejmie, konieczne, lepsze od ciszy? Najważniejsze żeby było prawdziwe, ale prawda nie jest obiektywna i w tym cały szkopuł.
Czyli zrzucilaś już kokon lęków, strachu, niepewności i obawy, niemocy i braku wiary w siebie i jesteś już odważnym i pięknym motylem? Popatrz jak dużo pokonała świata, jaką potężną pracę musiałaś wykonać, ale jak bardzo było warto
To wprost cudowne, że dzisiaj trafiłam na ten blog. Też przepoczwarzam się, pisząc innego bloga i myśląc o kończeniu go od jakiegoś czasu. Wiem, że to możliwe i że cudownie jest być motylem 🙂