Pierwszy z tegorocznych długich weekendów majowych, postanowiłam tym razem spędzić wraz z mężem – „rowerowo” – objeżdżając tereny NPN. Co prawda osobiście byłam już praktycznie dokładnie w tych samych miejscach jesienią zeszłego roku, jednak strasznie mnie ciekawiło jak wyglądają tamte rejony w porze wiosennej. No i jak zawsze – jak dla mnie było fantastycznie. Mój mąż co prawda miał dosyć, kiedy na odcinku kilometra musiał zsiadać z roweru po kilkanaście razy bo ja….. robiłam zdjęcia 🙂 . Cóż – nikt nie mówił, że będzie łatwo. Pogoda dopisała, ptaków i innych stworzeń (tych ujadających i ganiających za naszymi rowerami też) było […]