Prehistoria

Opublikowano Październik 23, 2014 by Pstrus in Różne wpisy i przemyślenia

Był taki czas, kiedy fotografowałam swoją pierwszą lustrzanką – Minoltą (wówczas oczywiście analogową). Byłam bardzo dumna z jej posiadania, bo naprawdę zdawała egzamin – była nie za ciężka i nawet z dokupionym teleobiektywem dawałam radę w dźwiganiu, kiedy trzeba było pokonać jakiś dłuższy dystans.

Jednak tak samo jak obecnie, zdjęcia wykonane w/w aparatem nie były oryginalne ani także o dużych walorach artystycznych. Można powiedzieć, że były poprawne, a przeważała zwykła „reporterka urlopowa”, jeżeli tak można nazwać pamiątkowe fotki z podróży w czasie wolnym od pracy. Jakieś dwa lata temu, postanowiłam niektóre z tych zdjęć zeskanować i  muszę powiedzieć, że w porównaniu z jakością dokładnie tych samych kadrów, ale wywołanych na papierze fotograficznym, to te na dysku wyglądały marniutko.  Mimo tego, niektóre z nich zamieszczam poniżej, jako ślad moich początków w zabawie z fotografią.

 

  1. dobry84 napisał(a):

    witaj,
    czytając ten wpis muszę ci powiedzieć, że mój kolega właśnie minoltą robił najlepsze swoje zdjęcia. Teraz, gdy jego sprzęt „poszedł” do przodu, jakoś nie czuję tego samego na jego zdjęciach, co wtedy. Może to i dowód na to, że w ostatecznym odbiorze zdjęcia nie jest najważniejszy sprzęt, ale to coś, co się czasem przytrafia, coś co się czasem widzi i co się czasem potrafi dobrze ułożyć przede wszystkim w głowie. Mam wrażenie, że dzisiaj przy dobrym sprzęcie zbyt wiele jest fotografii doskonałych technicznie. Będąc u górnych granic jakości zdjęć, jeszcze wyżej znajduje się poprzeczka wyróżnienia zdjęcia spośród innych. Jest to trudne.
    Swoją drogą, początki w fotografii są wbrew pozorom bardzo ważne. To właśnie na pierwszych zdjęciach widać to, co się czuje, a nie to co się wie.
    Dałaś mi trochę do myślenia…

    PZDR
    Marcin

    • Pstrus napisał(a):

      Hej,
      witam Marcinie na blogu. Dziękuję za poświęcenie chwili czasu, przeczytanie wpisu oraz komentarz.
      Z pewnością jest dużo prawdy, w tym co napisałeś. Osobiście uważam , że często nie jest najfajniejsze – zdjęcie najdoskonalsze, ale właśnie to, któremu przy jego „narodzinach” towarzyszyły – określone uczucia jego autora.

      Pozdrawiam

      Dorota

Komentarze

Kategorie

Najnowsze zdjecia

DSC_0712 DSC_0704 DSC_0700 DSC_0682 Łania Łania Łania Łania Łania